Forum Jaka to Melodia? Strona Główna Jaka to Melodia?
quiz muzyczny


Ulubione utwory jednego wykonawcy - Kabaret Starszych Panów
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jaka to Melodia? Strona Główna -> Muzyczna ruletka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pią 10:27, 17 Paź 2008    Temat postu: Ulubione utwory jednego wykonawcy - Kabaret Starszych Panów Back to top

Moi drodzy,
ponieważ wczoraj tj. 16 października minęło 50 lat od powstania tego fantastycznego kolażu przepięknych tekstów i znakomitej muzyki w oprawie elegancji, humoru i zachwytu nad życiem i jego przyjemnościami - w każdym wieku -
proponuję kolejną zabawę w utworzenie listy naszych najulubieńszych utworów - tym razem kluczem będzie duet Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski Very Happy



czekam na propozycje od Szanownych Forumowiczów (ze swoimi się wstrzymam, żeby się przekonać czy macie w ogóle chęć do tej zabawy )
Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Pią 10:32, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Markban
Zablokowany


Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Świdnik
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 10:46, 17 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Mrówko , jest to świetny pomysł , jeśli chodzi o Starszych Panów. Ja z miejsca podrzucam kilka propozycji :

Addio, pomidory
Ballada z trupem
Cóż Ci to ja uczyniłem
Herbatka
Jeżeli kochać
Już czas na sen
Już kąpiesz się nie dla mnie
Na ryby
Na wypadek gdyby to nie skończyło się małżeństwem
Nad Prosną
Najcichszy tekst
Odrażający drab
Piosenka jest dobra na wszystko
Podła
Połączymy nasze stycznie, maje
Portugalczyk Osculati
Rodzina ,ach rodzina
Rozpacz mi się kończy
S.O.S.
Shimmy Szuja
Tango Kat
To będzie miłość nieduża
W czasie deszczu dzieci się nudzą
Zobowiązanie
Kapturek '62
Kaziu, zakochaj się !
Upiorny twist
Jesienna dziewczyna
Bo we mnie jest sex
Przeklnę Cię


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pią 22:14, 17 Paź 2008    Temat postu: Back to top

A kim byli sprawcy?

Pan A (Jerzy Wasowski )– Z włosami tu i ówdzie przyprószonymi siwizną. Rewelacyjnie dedukuje. W oczach Pana B: całe połacie przyjaciela zachowały wygląd świeży i młodzieńczy. W oczach Sekretarza: wysoki, szpakowaty, dostatni. Do tego wszystkiego Pan A nie znosi, jak mu ktoś podsłuchuje, kiedy komponuje. Gra na fortepianie bardzo wyraźnie. Pisze, siadając zawsze swobodnie i zawsze twarzą do klawiatury. Przy goleniu raczej nie śpiewa, bo goli się brzytwą w dużym napięciu.

Pan B (Jeremi Przybora) – Z głową tu i ówdzie przyprószoną włosami. Nie znosi mleka. Nie potrafi dobrze referować spraw własnych wobec osób na wydatniejszych stanowiskach (plącze się, gmatwa, zrzuca przedmioty z biurka) i w związku z tym, bywa niekiedy w takim stanie, że nie jest w stanie. W oczach Pana A: szereg ważnych obiektów przyjaciela pozostał nie nadgryziony zębem czasu, większość włosów, która opuściła kolegę, żałuje tego, znajduje się w opłakanej sytuacji i chętnie by powróciła, gdyby im kolega na to pozwolił. W oczach Sporego (w tej roli Mieczysław Czechowicz) : mógłby być dużą, łysawą blondyną, z rodzaju tych, które gustują w Niedużym ( w te role wcielał się Wiesław Michnikowski). W oczach Sekretarza: bladawy, łysawy, włosów do 700 z czymś, ale to już z brwiami, co do lat, dać mu 60 i nie wyda reszty. Do tego wszystkiego Pan B, gdyby był dziewczyną, to, kto wie, czy nie miałby się ku Niedużemu. Nie lubi, jak mu się podczytuje w czasie pisanie. Kiedy pisze, to bierze papier, ołówek lub długopis, i staje zupełnie swobodnie przy fortepianie, obok przyjaciela. (Ostatni Naiwni - Leksykon Kabaretu Starszych Panów, Świat Książki, 2005)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emku dnia Pią 22:23, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Sob 16:42, 18 Paź 2008    Temat postu: Back to top

doniesienia kulturalne :



Z okazji 50. rocznicy powstania Kabaretu Starszych Panów Ośrodek Kultury Ochoty organizuje w październiku 2008 w różnych miejscach Warszawy wydarzenia artystyczne, prezentujące twórczość niezapomnianego duetu Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory.
Wielka Gala Widowisko z udziałem artystów współtworzących Kabaret Starszych Panów oraz artystów młodego pokolenia, a także gościa honorowego – p. Marii Wasowskiej. Do współpracy zostali zaproszeni m.in.: Andrzej Strzelecki, Hanna Śleszyńska, Marian Opania, Barbara Krafftówna, Wiesław Michnikowski, Bohdan Łazuka. Profesjonalnych wykonawców wspierać będą studenci Akademii Teatralnej. Autorem scenariusza, reżyserem a także konferansjerem wieczoru będzie ceniony aktor i reżyser, Rektor Akademii Teatralnej – Andrzej Strzelecki. Gala odbędzie się o godz. 19.00 w Teatrze na Woli 16 października 2008.



może ktoś jeszcze zdąży na ...
2) Konkurs wokalny im. Jerzego Wasowskiego oraz koncert jubileuszowy Studia Wokalnego im. J. Wasowskiego

Ogłoszony został również konkurs wokalny „Piosenka jest dobra na wszystko”, mający na celu popularyzację piosenek Wasowskiego i Przybory wśród młodzieży, przyszłych adeptów sztuki wokalnej i aktorskiej oraz zainteresowanie młodych Polaków muzyką i rozrywką na dobrym kabaretowym poziomie. Przesłuchanie uczestników planowane jest 17 października 2008 w Ośrodku Kultury Ochoty. Zwycięzca konkursu weźmie udział w koncercie jubileuszowym (10-lecie istnienia) Studia Wokalnego im. J. Wasowskiego, który odbędzie się 18 października 2008 w Ośrodku Kultury Ochoty. W koncercie tym wezmą udział nauczyciele, absolwenci, uczniowie oraz goście specjalni.


Mieli zaledwie 45 (Wasowski) i 43 (Przybora) lata, ale nieco archaiczny strój dodawał im wieku.
Kabaret Starszych Panów zgromadził wokół siebie śmietankę polskich aktorów. Wiesław Gołas, Mieczysław Czechowicz, Wiesław Michnikowski, Edward Dziewoński, Irena Kwiatkowska i Kalina Jędrusik – to tylko niektóre nazwiska z nim związane. Nic dziwnego, że program Wasowskiego i Przybory uważany jest dzisiaj za jedno z najważniejszych zjawisk w historii polskiego kabaretu.

Wśród aktorów niekwestionowanym liderem pod względem ilości występów jest Wiesław Michnikowski, który pojawił się aż w 15 odcinkach. To on stworzył kreację niezapomnianego staruszka, który wychwalał swoje „wesołe życie”. To on śpiewał o pomidorach i wzdychał: „Już kąpiesz się nie dla mnie”. Zaraz za Michnikowskim uplasowali się Wiesław Gołas (13 występów) oraz Kalina Jędrusik (11). Jednak nawet ci, którzy pojawili się później, jak Irena Kwiatkowska, odcisnęli na Kabarecie piętno swojej indywidualności.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Sob 16:50, 18 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Sob 20:11, 18 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Dama z portretu (jedna z moich wielu ulubionych z KSP):

Wypadki takie znamy od czasów Pigmaliona
Akt urodziwej damy palety mistrz wykonał
Już dzieło swego pędzla przelicza na pieniądze
Gdy nagle jął go wpędzać ów wizerunek w żądze

To wzrokiem w damie tonie i robi mu się smutno
to znów podbiegnie do niej i ucałuje w płótno
Tak męczy się nasz plastyk, a los mu figla płata
uczuciem do niewiasty co jest non consumata

Aż raz gdy golnął wina wśród zaklęć czułych szeptu
spogląda, a dziewczyna zstępuje doń z portretu
lecz że malował damę Picassa szkołą znaną
oddzielnie każdy fragment z portretu zszedł i stanął
oddzielnie ten, oddzielnie ten, oddzielnie każdy stanął

A kiedy w drżących dłoniach połączył je w kształt szczęścia
zrozumiał, że zapomniał o kilku ważnych częściach
Współcześni mistrze jak tu wam teraz nie powtarzać
Nie twórzcie damskich aktów bez spisu inwentarza.
2,4, 6, 2,4,6 bez spisu inwentarza.

Piosenkę tę wykonywał Wiesław Michnikowski.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Nie 12:30, 19 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Pierwsza część z moich ulubionych piosenek Starszych Panów:
Pejzaż bez ciebie
Dziecię tkaczy
A ta Tola
Bądź dobry(a) i dla męża (żony) (istna perełka wśród perełek)
Nie pamiętam
Ballada z trupem
Dla ciebie jestem sobą
Kapturek 62 (cudeńko)
Nie zakocham się tej wiosny (Zobowiązanie)
Pani Monika
Pani Róża gra Chopina
Mambo Spinoza
Nad Prosną
Odrażający drab
Nie odchodź
Cóż Ci to ja Ci uczyniłem?
Dama z portretu
To będzie miłość nieduża
Już czas na sen


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Nie 21:43, 19 Paź 2008    Temat postu: Back to top

nie mogę powiedzieć, żeby moja propozycja spotkała się z aplauzem Crying or Very sad

dziekuję Emku i Markbanowi za ich propozycje - ale sprawa się nie rozwinie , niestety ...

na koniec podam swoje ulubione piosenki z Kabaretu :
Do Ciebie szłam
SOS
Jeżeli kochać
To będzie miłośc nieduża
Bo we mnie jest sex
Dla Ciebie jestem sobą
Pejzaz bez Ciebie
Nie odchodź
Cóz Ci to ja uczyniłem
Bez Ciebie jestem smutny
Ty nie odmawiaj mi
Odrobina mężczyzny
Już kąpiesz się nie dla mnie
Taka gmina
Herbatka
Shimmy Szuja
Upiorny twist
Pani mnie oswoi madame
Przeklnę Cię
no i na koniec - Pani Monika
Wink

dla mnie piosenki duetu Wasowski i Przybora to same perły ....
ale rozumiem, że w dzisiejszych czasach okazują się "niedzisiejsze" ....

nie zniechęcam się jednak - i jeśli ktoś zaproponuje kolejne zabawy to - czemu nie ?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
krk07



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 5346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW

 PostWysłany: Nie 22:07, 19 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Ja mam następujące propozycje:
Piosenka jest dobra na wszystko
Herbatka
Na całej połaci śnieg
Dla Ciebie jestem sobą
Wesołe jest życie staruszka
Jesienna dziewczyna
Addio pomidory
Odrażający drab
Już kąpiesz się nie dla mnie
Mambo Spinoza
Przeklnę Cię
Znów wiosna
Kaziu, zakochaj się
Prysły zmysły
Tanie dranie
W czasie deszczu dzieci się nudzą
Cóż Ci ja uczyniłam
Kuplety Starszych Panów
Taka gmina
Tango kat


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krk07 dnia Nie 22:32, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Nie 22:09, 19 Paź 2008    Temat postu: Back to top

mrówka napisał:
nie mogę powiedzieć, żeby moja propozycja spotkała się z aplauzem Crying or Very sad

mróweczko, niepotrzebnie miałaś jakieś nadzieje, większość logujących się nie ma pojęcia o twórcach Kabaretu, piosenki ich znają tylko te co "latają" w teleturnieju, a są może ze dwie Sad ) piękna polszczyzna to dla nich niepotrzebny wynalazek, zabawa słowem, przednim żarcikiem to przeżytek. Lepsze fucki i inne wulgaryzmy dla podkreślenia mocy piosenki. To do nich bardziej przemawia. My też jesteśmy już przeżytkami, skoro z łezką w oku wspominamy takie cudeńka.
Ja będę tu kontynuować swoje wpisy, bo uważam, że zawsze warto.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emku dnia Nie 22:12, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Nie 22:09, 19 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Grażynko
- rozbudzasz we mnie nadzieje , hehehee
dzięki

Emku,
jasne , że możemy kontynuować -)))

takich tekstów nie wymysli ani Feel ani inne Łzy ...
coż..
... dla Ciebie jestem sobą
i choć to tak mało jest
nie potrafię być przy Tobie nikim więcej
tak mi z sobą nie do twarzy
tak powinnam siebie kryć ...

albo
to będzie miłość nieduża
poryw uczucia maleńki
obce mu łzy i udręki
i szałów nieznana moc...

albo
Ratunku, ratunku, na pomoc ginącej miłości
Nim zamrze w niej puls pocałunków
i tętno ustanie zazdrości
Ratunku, ratunku, na pomoc ginącej miłości
nim głosu jej zbraknie i łez
SOS SOS


mogłabym tak bez końca ......



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Nie 22:19, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 9:38, 20 Paź 2008    Temat postu: Back to top

To będzie miłość nieduża -dokończę, bo cudne!

A gdy zgaśnie – zapomnisz po chwili,
żeśmy miłość niedużą przeżyli.
Tylko kiedyś przelotnie,
w jakiejś chwili samotnej
żal leciutko cię dotknie –
że…
To była miłość nieduża…

Rozpacz mi się kończy

Jeszcze raz dla ciebie z rąk
wymykają mi się kwiaty.
Zamiast strzępów - bo z tych mąk
mógłbym drzeć na sobie szaty.

Mógłbym , proszę ciebie , rwać
włosy , co je mam nieduże,
lecz cóż by to mogło dać?
No więc niech już będą róże...

Więcej słać nie będę róż
i wierszyków z siebie sączył,
no bo , proszę ciebie, cóż?
- Rozpacz mi się kończy...


Albo ten tekst, który powinien jeżyć włosy na głowie, rozbawia mnie zawsze do łez, a w wykonaniu PAWLIKA (Bronisława zresztą) to jest majstersztyk:

Ballada z trupem


Ballada z trupem, z trupem ballada
otwieram szafę facet wypada
Wprost z Białowieży wracam i łup
jak długi leży trup u mych stóp

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Może nie trup, to może to kukła
Z szafy do stóp mi jak długa gruchła
Gdybym się uparł, mógłbym ją tknąć
Eee.. lecz głupio trupa tak tknąć jak bądź

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Więc zaraz wołam żonę mą Władkę
i pytam, czy to nie trup przypadkiem
Włos się jej zjeżył, serce jej łup
i Władka leży też u mych stóp

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Myślę - do trupa za chwile wrócę
Lecz najpierw żonę Władkę ocucę
i na kanapke taszcze tup, tup
Żone mą Władkę z oczami w słup

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Tylko że myślę - gdy się ocuci
znów trupa widok w niebyt ją rzuci
zaś nie ponowi jej się ten szok
o... jeśli się dowie, że nie ma zwłok

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Reasumując, naprawię gafę
trupa pakując z powrotem w szafę
I tu enigmat ciemny jak grób:
trupa już nie ma tam, gdzie był trup

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Lecę na schody, zbiegam w piwnice
Nigdzie ni śladu trupa nie widzę
Wracam na górę - a niech to kat
Po mojej żonie też przepadł ślad

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Trafu widocznie takiego łupem
padłem, że żona mi uciekła z trupem
Trafy przeklęte, gdy Ci do stóp
Z szafy wypada przystojny trup
Rany boskie...



Kamil Maria Banasiak został zwycięzcą pierwszego konkursu wokalnego „Piosenka jest dobra na wszystko”, który zorganizowali Ośrodek Kultury Ochoty wraz z działającą przy nim Niepubliczną Szkołą Wokalną im. J. Wasowskiego.

Licealista z Warszawy brawurowo wykonał „Seanse spirytystyczne” – autorstwa oczywiście Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory. (Zaśpiewał jeszcze "Pejzaż bez ciebie") mój przyp.)

Konkurs, któremu patronuje Trójka, to część obchodów 50-lecia Kabaretu Starszych Panów.

A jak pięknie ten licealista opowiadał o piosenkach J.Przybory i J.Wasowskiego ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emku dnia Pon 11:22, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
wiosna



Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 159 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taka Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 18:29, 20 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Dzięki Wam zapoznałam się z twórczością KSP. Wcześniej nigdy nie mogłam się do nich przekonać. Uważałam, że jestem za młoda, a wykonawcy za starzy. Zawsze mi to trącało jakąś staroświeckością. Ale się pomyliłam. Teksty super, a niektóre z nich bardzo trudne do zaśpiewania. Tu przytoczony przez Majkę tekst Ballady z trupem. Trudny do zaśpiewania jak cholera i ze względu na rytm i na zawarte w nim słowa. Ale kapitalny. Oczywiście prawie wszystkie te utwory znałam wcześniej, ale dopiero teraz do nich usiadłam, żeby posłuchać. O ich wielkości niech świadczy chociażby fakt, że w żadnej wysyłkowej księgarni ich aktualnie nie ma.
A przy okazji przyszedł mi do głowy jeszcze jeden genialny wykonawca, którego można słuchać zawsze. To Andrzej Sikorowski. Ale to miejsce KSP więc nie pisze więcej nie w temacie.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 18:38, 20 Paź 2008    Temat postu: Back to top

Teresko droga, przytoczę tekst ktory jest absolutnie ponadczasowy choć wykonany niespotykaną dziś polszczyzną - ale w tzw. meritum aktualny jak cholera
Wink

Szuja, naomamiał, natruł i nabujał!
Szuja, a wierzyłam przecież mu jak nikt!
Szuja,dziecku kazał mówić: 'Proszę wuja'!
Alleluja wesołego zrobił mi i znikł!!!

Szuja, obrzydliwa larwa i szczerzuja!
Szuja- do najtępszych pierwotniaków rym!
Szuja, bezlitosny kamień i statuja!
Fałsz i ruja bezustannie powodują nim!!!

Gdy zycie zdarło z faceta już maskę,
Gdy mu fasada rozwala się z trzaskiem,
Gdy zza niej wyjrzy jak małpa z pokrzywy
Pysk zły i obrzydliwy i pryśnie cały blew-
O, wtedy chociaż się pragniesz powściągać
Nienasobaczyć i nienaurągać,
Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
To same twe usta wykrzykną tobie wbrew:

Szuja! Pióra by pożyczyć od 'Anuja',
Szuja! By opisać co to jest za typ!
Szuja! kawał matrymonialnego zbója,
Z pieszczot dwója, nieudana galareta z ryb!!!

Szuja, najpiękniejszy kęs mi zycia ujadł,
Szuja, toczył ze mnie hektolitry łez,
Szuja, coz takiego uczynilam mu ja,
Żem jak tuja poderżnięta przezeń dzisiaj jest???

Mówię wam, poderżniętam jest...

polecam wszystkim na ćwiczenie dykcji -


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Pon 18:39, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
emku
Królowa


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 252 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 23:49, 20 Paź 2008    Temat postu: Back to top

O Kabarecie Starszych Panów tak pisał jeszcze jeden z wielkich, Wojciech Młynarski, w książce ”Jeremi Przybora – Piosenki Prawie Wszystkie”

„O Kabarecie Starszych Panów napisano wiele. Był to istny fenomen kultury masowej naszych lat 60., elitarny, wysublimowany program, wymagający wyrobienia, operujący pastiszem stylów i gatunków, a docierający nie tylko do inteligencji, ale po prostu do wszystkich.
Emisja Kabaretu to było święto w polskich domach. A zatriumfowała po prostu prawdziwa oryginalna zabawa i mądra Pani Poezja i Jej wspaniały Autor. Przybora poeta stworzył własny świat. Ten szary, nudny, peerelowski zostawał za oknem, a do naszych domów przychodziła Pani Hrabina Kwiatkowska, Kalina – Dziewczyna z Chryzantemami, Spory i Nieduży, czyli Czechowicz z Michnikowskim, Kuszelas – Dziewoński czy upiór Gołas z „Upiornego twista”. Dialogi i sytuacje były przezabawne, piosenki dyktowane fabułą, ale zawsze integralne same w sobie, prawdziwa klasyka piosenki kabaretowej, czyli trzyminutowej śpiewanej roli. Przybora podobnie jak kiedyś Gałczyński przypomniał świat widziany przez pryzmat groteski, żartu, lirycznej zadumy. Przypomniał w dobie już wówczas dziczejących obyczajów urocze, staroświeckie maniery, reprezentowane głownie przez obu Starszych Panów, którzy przecież naprawdę nie byli tacy starzy. …
Te piosenki pisane dla Jędrusik, dla Michnikowskiego czy Gołasa , te „pomidory – słoneczka zachodzące za zimowy stół” , te małe magiczne utwory stanowią trwały dorobek polskiej kultury. Kształtowały i kształtują dobry smak….
Co to za Majster ten Przybora . Majster czyli Mistrz!
Bo nie tylko nie ma już dzisiaj takich grzecznych ludzi. Także nie ma już takich poetów.”



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emku dnia Wto 11:00, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
mrówka



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 3415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Wto 8:00, 21 Paź 2008    Temat postu: Back to top

jedna z moich ulubionych (wiem, ze się powtarzam, ale ja naprawdę je wszystkie lubię -))))

Nie odchodż

Lampy dziś nie zgaszę
Będzie świecić ci przez mgły
Wiatr szeleści czasem,
A ja wtedy myślę ty
Błądzisz pośród nocy,
Chcesz dom ominąć mój.
Otwieram drzwi i wołam: Stój!



Nie odchodź! Nie odchodź!
Z mych tęsknot ciebie znam
Nie odchodź! Nie odchodź!
Tak długo byłeś sam
Przychodzisz późno, tak wcześnie chcesz iść
Dlaczego dziś? Dlaczego jeszcze dziś?
Nie odchodź! Patrz: zaczął padać deszcz
Nie odchodź. Tak ciężko czekać, wiesz
Za bramą został czas
Niech sam dziś odejdzie, zostawi nas.
Nie odchodź. Pada deszcz .



"Z piosenką "Nie odchodź" łączy mnie też coś, co wyznacza przepaść między dzisiejszym a ówczesnym jeszcze stosunkiem masowego przekazu do języka. Na straży jego (języka) poprawności w Radiu stał wówczas (między innymi) Edward Fiszer, poeta i lingwista purysta. Otóż ten sympatyczny skądinąd człowiek utrącił karierę tej piosenki i szansę jej wylansowania przez Radio, pryncypialnie zarzucając mi (jako kierownik literacki) błąd językowy. Było to w zdaniu gdy będziesz szedł, zawołam ci . Fiszer stwierdził, że można zawołać do kogoś lub na kogoś , ale nie można zawołać komuś . Nie dopuścił do nadawania telewizyjnego nagrania Nie odchodź w Radiu. Ja z kolei nie zgadzałem się, na żadne zmiany tak długo, aż minął czas tej piosenki. Kiedy wreszcie uległem i zmieniłem do wydania płytowego zakwestionowany zwrot, Kalina nie chciała słyszeć o żadnych poprawkach, Fuszerze, którego zaopatrzyła w niecenzuralny epitet rzeczownikowy. Jakie to zabawne guelle delicatesse de sentiments chciałoby się powiedzieć, przyrównując ten językowy incydent sprzed lat z bezmiarem językowego niechlujstwa, które wraz z epoką rocka zalało Radio i Telewizję i zalewa je do dziś. "

Wypowiedż pochodzi z książki Jeremiego Przybory - Przymknięte oko opaczności, menuarów część druga

ha ha ha - konia z rzędem za podpowiedż, co to za "niecenzuralny epitet rzeczownikowy" ???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Wto 11:45, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jaka to Melodia? Strona Główna -> Muzyczna ruletka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach