Forum Jaka to Melodia? Strona Główna Jaka to Melodia?
quiz muzyczny


Magda Tul
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jaka to Melodia? Strona Główna -> Soliści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
sobolek
JTM Spis Team


Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 2042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.D.
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 21:13, 10 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Jestem świeżo po obejrzeniu występu Magdy i wydaje mi się,że występ odbył sie bez żadnych problemów.Bardzo podobała mi się kreacja Magdy i taniec też nie był najgorszy.Myślę,że piosenka jak na eurowizję jest w sam raz i jeżeli głosowanie było by jakies sensowniejsze to o jej wystep w finale byłbym spokojny a tak to bedzie trudno,ale zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
gosia84



Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Wto 21:43, 10 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Moim zdaniem nie wszystko było ok. Magda bardzo ładnie wyglądała i tańczyła. Tyle, że tego tańca było za dużo, przez co było słychać zmęczenie w głosie. Troszkę jakby ją w pewnym momencie zadyszka złapała. Ogólnie występ uważam za udany, mocno trzymam kciuki i czekam na wyniki.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
krk07



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 5346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW

 PostWysłany: Wto 23:30, 10 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Owszem, troszkę tak to wyglądało jakby złapała lekką zadyszkę ale do tego doszła jeszcze trema oraz to, że wystąpiła pierwsza. Uważałam, że powinna przejść do finału. lecz jak nie pojawiła się już jako szósta, to zaczęłam się obawiać o jej los. No i tak się stało, że znowu Polska "poległa". Będę trzymać się nadal swojego zdania, że powinniśmy się wycofać z Eurowizji całkowicie. Do Magdy nie można mieć absolutnie żadnych pretensji.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Darek Gutowski



Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 23:38, 10 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Występ Magdy choć dobry, to nie był najwyższych lotów. Najfajniejsze piosenki mieli reprezentanci Azerbejdżanu (Elli / Nikki - "Running Scared") i Rosji (Alexej Vorobjov - "Get You").

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
aneta3000



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 0:01, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

no właśnie też się zastanawiam po co jeszcze wysyłamy tam swoich wokalistów... i to rozciągnięcie w czasie samego konkursu wygląda jak rozpaczliwa próba ratowania jego oglądalności i zarazem dochodów organizatorów. Nie mam nic przeciwko konkursowi samemu w sobie, ale chyba ostatnimi czasy stracił sens skoro to już nie Eurowizja promuje popularnych artystów.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Irja
Administrator


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 9:42, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Fajnie, że przeszła Rosja (przynajmniej jest na kim oko zawiesić ) i Finlandia.
Szkoda, że Magdzie się nie udało, bo tym razem naprawdę mieliśmy szansę Sad


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Paweł35



Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kąty

 PostWysłany: Śro 10:03, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

W porównaniu do ubiegłych lat to można powiedzieć,że Eurowizja coraz bardziej się stacza.O ileż przyjemniej się oglądało,gdy każdy Uczestnik śpiewał w ojczystym Języku,a piosenki faktycznie były festiwalowe.Teraz wystarczy piosenka łatwa,lekka i przyjemna i wygrywa się Eurowizje.Mam propozycje,a może by tak w przyszłym roku posłać Bayer Full,skomponują piosenkę a la "Majteczki w kropeczki" i wreszcie wygramy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
scofieldowski



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa / Majdan Ruszowski
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 11:03, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Chyba w 2009 roku Bayer Full zgłosił piosenkę "Zabierz mnie, gdzie wiatr tańczy w błękitach". Ale niestety nie awansował do Eurowizji Sad W tym samym roku zgłosił się zespół Solaris z piosenką "Czuję moc". Ta piosenka miałaby duże szanse w Europie, ale w Polsce niestety nie zaistniała.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
gosia84



Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 18:11, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Też uważam, że nasz udział w Eurowizji nie ma sensu. Odkąd widzowie decydują o wynikach, jest to konkurs sympatii między państwami, a nie piosenki. Szanse mielibyśmy wtedy, gdyby o wygranej decydowało jury.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Elizenda



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 20:18, 11 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Nie przechodzimy, bo albo mamy kiepski utwór lub tak jak w przypadku Magdy niezły utwór ale w słabym wykonaniu. Niestety jej występ był bardzo słaby wokalnie, poza tym przez złą pracę kamer wyglądało to wszystko bardzo chaotycznie. Do tego stres i zero uśmiechu na jej twarzy, wyglądała jakby męczyła się z tą piosenką.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
wiosna



Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 159 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taka Warszawa
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Czw 0:00, 12 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Moim zdaniem piosenka w wykonaniu zespołu PIN, miała duże szanse zaistnieć. Szkoda, że zespół wycofał się w ostatniej chwili.
http://www.youtube.com/watch?v=Q9laV-Qgx-8


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Emi
JTM Spis Team


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 3057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Czw 1:19, 12 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Też sobie od paru lat zadaję pytanie, po co my tam startujemy! Tym razem mieliśmy chwytliwą piosenkę (poziom większości innych poza małymi wyjątkami pozostawiał wiele do życzenia), ale za to śpiewaną nie po angielsku tylko w ojczystym języku, może w tym tkwi błąd (jeszcze tylko Portugalia śpiewała po swojemu, a ich występ... bez komentarza, mnie się to nie podobało, wyglądali jak przedszkolaki Rolling Eyes). Z jednej strony to dobrze, że można zrozumieć o czym inni śpiewają, ale z drugiej to prawda, że nie ma to jak śpiew w swoim języku - powinno się tym samym przekazywać część kultury swojego kraju i chociaż wiadomo byłoby na jakiego reprezentanta się patrzy i że to naprawdę konkurs Eurowizji.
gosia84 napisał:
Odkąd widzowie decydują o wynikach, jest to konkurs sympatii między państwami, a nie piosenki. Szanse mielibyśmy wtedy, gdyby o wygranej decydowało jury.

Dokładnie, najwyraźniej my od dawna mamy w sąsiadach wrogów. Laughing Jak czasem widzę, że jak zwykle najbliższy sąsiad dał jakiemuś krajowi jedną z najwyższych not (czyli mowa o głównym konkursie, a nie wynikach z eliminacji, które nie wiadomo do końca skąd się wzięły), choć inne kraje raczej nie dostrzegały tej piosenki i utwór nie miał prawie żadnych innych głosów, to ogarnia mnie pusty śmiech. Niektóre kraje, żeby nie wiem jaką słabiznę wystawili, to od sąsiadów i tak dostaną najwyższe punkty. Ale myślę też, że dużo robi solidarność obywateli danego kraju mieszkająca za granicą, która zawsze potrafi się zebrać w sobie i głosować na ojczysty kraj. Choć i tu są wyjątki. Turcy raczej zawsze stali wysoko jeśli chodzi o Eurowizję, chętnie głosowali na swój kraj będąc za granicą (np. zawsze dużo głosów Turcja dostawała od Niemców, ponieważ m. in. w Niemczech żyje dużo Turków), a mimo to w tym roku też nie przeszła eliminacji (a w zeszłym była w czołówce - nie wiem czy nie nawet drugie miejsce). Czyli jednak jak utwór się Europie za bardzo nie spodoba to sami obywatele też niewiele zdziałają.
Jak zobaczyłam, że przeszła ta smęciara z Litwy, a nasza Magda nie, to trochę się wkurzyłam. Nie wiem jakim cudem Jej się udało, chyba tylko dzięki głosom Polaków, którzy właśnie byli solidarni, bo to Polka. Ale tym samym, jak się okazało, osłabili np. naszą reprezentantkę. Dziewczyna ma ładny głos, ale to nie jest piosenka na Eurowizję. My jakoś nic nie zdziałaliśmy, kiedy wystawiliśmy Lidię Kopanię z podobnym repertuarem. Isis Gee też szału nie zrobiła, choć przynajmniej weszła do finału. To sugeruje, że nie ma recepty na sukces w tym programie. Po prostu zasadą jest, że co by Polska nie zrobiła to i tak nam się chyba w życiu już nie uda, i tyle... Sad


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Elizenda



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Czw 15:10, 12 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Reprezentantka Litwy zaśpiewała pięknie i czysto, Kopania wyła jak pies o kość, niestety. Moim zdaniem wybór widzów świadczy o tym, że w końcu zaczynają liczyć się piosenki a nie układy.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
slawo



Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Czw 21:51, 12 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Emi napisał:
Też sobie od paru lat zadaję pytanie, po co my tam startujemy! Tym razem mieliśmy chwytliwą piosenkę (poziom większości innych poza małymi wyjątkami pozostawiał wiele do życzenia), ale za to śpiewaną nie po angielsku tylko w ojczystym języku, może w tym tkwi błąd (jeszcze tylko Portugalia śpiewała po swojemu, a ich występ... bez komentarza, mnie się to nie podobało, wyglądali jak przedszkolaki Rolling Eyes). Z jednej strony to dobrze, że można zrozumieć o czym inni śpiewają, ale z drugiej to prawda, że nie ma to jak śpiew w swoim języku - powinno się tym samym przekazywać część kultury swojego kraju i chociaż wiadomo byłoby na jakiego reprezentanta się patrzy i że to naprawdę konkurs Eurowizji.
gosia84 napisał:
Odkąd widzowie decydują o wynikach, jest to konkurs sympatii między państwami, a nie piosenki. Szanse mielibyśmy wtedy, gdyby o wygranej decydowało jury.

Dokładnie, najwyraźniej my od dawna mamy w sąsiadach wrogów. Laughing Jak czasem widzę, że jak zwykle najbliższy sąsiad dał jakiemuś krajowi jedną z najwyższych not (czyli mowa o głównym konkursie, a nie wynikach z eliminacji, które nie wiadomo do końca skąd się wzięły), choć inne kraje raczej nie dostrzegały tej piosenki i utwór nie miał prawie żadnych innych głosów, to ogarnia mnie pusty śmiech. Niektóre kraje, żeby nie wiem jaką słabiznę wystawili, to od sąsiadów i tak dostaną najwyższe punkty. Ale myślę też, że dużo robi solidarność obywateli danego kraju mieszkająca za granicą, która zawsze potrafi się zebrać w sobie i głosować na ojczysty kraj. Choć i tu są wyjątki. Turcy raczej zawsze stali wysoko jeśli chodzi o Eurowizję, chętnie głosowali na swój kraj będąc za granicą (np. zawsze dużo głosów Turcja dostawała od Niemców, ponieważ m. in. w Niemczech żyje dużo Turków), a mimo to w tym roku też nie przeszła eliminacji (a w zeszłym była w czołówce - nie wiem czy nie nawet drugie miejsce). Czyli jednak jak utwór się Europie za bardzo nie spodoba to sami obywatele też niewiele zdziałają.
Jak zobaczyłam, że przeszła ta smęciara z Litwy, a nasza Magda nie, to trochę się wkurzyłam. Nie wiem jakim cudem Jej się udało, chyba tylko dzięki głosom Polaków, którzy właśnie byli solidarni, bo to Polka. Ale tym samym, jak się okazało, osłabili np. naszą reprezentantkę. Dziewczyna ma ładny głos, ale to nie jest piosenka na Eurowizję. My jakoś nic nie zdziałaliśmy, kiedy wystawiliśmy Lidię Kopanię z podobnym repertuarem. Isis Gee też szału nie zrobiła, choć przynajmniej weszła do finału. To sugeruje, że nie ma recepty na sukces w tym programie. Po prostu zasadą jest, że co by Polska nie zrobiła to i tak nam się chyba w życiu już nie uda, i tyle... Sad




Mam jednego kumpla, który odkąd pamiętam jakoś nigdy nie przepadał za Niemcami. Nikt z jego rodziny nie został zamordowany podczas okupacji przez Niemców, Jemu też żaden Niemiec nic złego nigdy nie uczynił, ale mimo wszystko gościu jakoś nie lubi Niemców i już. Jakieś trzy lata temu Zbyszek (bo tak Mu na imię) zdecydował się kupić nowy samochód. I wiecie jaki kupił? … Tak, tak … niemiecki Wink Jak Go zapytałem czemu akurat taki, to odpowiedział, że dlatego, bo … dobry Wink Jak widać dobry produkt potrafi przezwyciężyć niejedną niechęć. Produkt, ale nie … opakowanie Wink
Piszę to dlatego, bo po wtorkowym półfinale Eurowizji sporo się zastanawiałem nad tym, czemu nam znowu nie wyszło i naszedł mnie taki wniosek, że my chcąc w końcu zaistnieć w tym konkursie skupiamy się nad niemal każdym elementem związanym z występem naszego reprezentanta, zapominając mimo wszystko jednak o tym najważniejszym tzn. o samej piosence. Analizujemy więc czy piosenka powinna być śpiewana po polsku, czy w obcym języku, ilu powinno być na scenie tancerzy lub tancerek, jaki układ choreograficzny powinien towarzyszyć występowi, czy artysta powinien być facetem, czy piękną kobietą, jak powinien być ubrany, jakie piosenki wygrywały w latach poprzednich, na czyje głosy możemy liczyć, a na czyje nie itd. itd. Staramy się więc stworzyć jakąś wspaniałą otoczkę, zapominając jednak trochę, że najważniejszy w tym wszystkim jest i tak sam "produkt", a tym na konkursie piosenki jest jednak ... piosenka. Jeżeli ktoś zadaje więc pytanie "Czy jest recepta na sukces na Eurowizji?", to myślę sobie, że jednak jest i to prosta Wink Pod pojęciem "sukces" rozumiem jednak niezwykły występ, którego widzowie szybko nie zapomną, nie zwycięstwo, bo jeśli te świetne występy będą chociażby dwa, to zwycięstwa może mimo wszystko i tak nie być. Fundamentem takiego występu może być jednak przede wszystkim sama piosenka.
Jeżeli chcemy więc sukcesu, tak rozumianego, jak to napisałem, to po prostu stwórzmy i zgłośmy do Eurowizji piosenkę, którą jak usłyszy po raz pierwszy jakiś mieszkaniec Europy, to niemal instynktownie podgłosi swój telewizor, aby ją lepiej słyszeć. Stwórzmy piosenkę, którą jak ktoś usłyszy po raz pierwszy, to nie będzie zadawał sobie pytania "Jaki kraj ta piosenka reprezentuje?", tylko pytanie "Gdzie tej piosenki szukać, aby ją jak najszybciej mieć u siebie?". Stwórzmy piosenkę, którą jak ktoś zaśpiewa na eliminacjach Eurowizji, to statystyczny widz nie będzie patrzył na płeć, strój i urodę wykonawcy, na układ taneczny towarzyszący jego występowi i na inne tego typu elementy, tylko prze te blisko trzy minuty odda się czarowi tego co akurat … słyszy. Stwórzmy piosenkę, która na tle tych pozostałych będzie się ewidentnie pozytywnie wyróżniać, a wtedy sukces mamy murowany, bo myślę, że naprawdę mało jest na świecie ludzi (w tym w Europie), których niechęć do pewnych nacji jest aż tak silna, aby nie pozwalała im docenić tego co uważają za naprawdę dobre. Dowodem na to, że widownia w Europie potrafi natomiast docenić i nas, Polaków, jest chociażby wynika duetu Herbuś-Mroczek na Eurowizji tanecznej. Pokazaliśmy im naprawdę ciekawy taniec, to i go docenili. To był ten produkt, który przykuł ich uwagę na tyle, że na niego głosowali, nie patrząc na to, czy para tancerzy to Polacy, Niemcy, Turcy, Szwedzi, czy Rosjanie. Produktem, który mogliby docenić na muzycznej Eurowizji, powinna być natomiast wyjątkowa … piosenka. Inne elementy, choć pewnie nie bez znaczenia, to sukcesu nam jednak nie dadzą nigdy.
Problem w tym, że ta prosta recepta na sukces jest jednak jednocześnie niezwykle trudna do zrealizowania. Niezwykle trudna do zrealizowania, bo tak to już jest, że rzeczy wyjątkowych, tak łatwo się jednak nie tworzy. Nie tworzy się "na kolanie" piosenek, które "stawiają na nogi" niemal każdego, kto je usłyszy już po raz pierwszy. Na zawołanie można co najwyżej stworzyć masę piosenek takich jak te, które w zdecydowanej większości przyszło mi słuchać podczas tegorocznych krajowych eliminacji Eurowizji. Kiedy słyszałem zdecydowaną większość z nich, to co prawda również instynktownie sięgałem po pilota, ale tylko po to, aby jak najszybciej wyciszyć telewizor i nie złościć tym skowytem sąsiadów.
Piosenka Magdy Tul zła z pewnością nie była, ale czy uważacie, że była na tyle wyjątkowa, aby eurowizyjna widownia miała powody do tego, aby zapamiętać ją w jakiś szczególny sposób? Magda swoim występem moim zdaniem wstydu Polsce z pewnością nie przyniosła. Decydując się zaśpiewać po polsku niektórym, w tym i mnie, dodatkowo wręcz zaimponowała, ponieważ myślę, że była świadoma tego, że śpiewając w ojczystym języku Jej końcowy wynik będzie jednak gorszy, niż gdyby zaśpiewała po angielsku. Rozumienie tekstu piosenki ma w tego typu konkursach jednak spore znaczenie, zniwelować znaczenie tego faktu może tylko i wyłącznie naprawdę niezwykła kompozycja, przy słuchaniu której nieznajomość słów nabiera drugorzędnego znaczenia. Artyści od lat startujący w Eurowizji wiedzą to doskonale, dlatego tak rzadko śpiewają w swoich ojczystych językach, za wyjątkiem oczywiście tych, dla których językiem ojczystym jest język angielski.
Nie załamujmy się więc może kolejnym niepowodzeniem naszego reprezentanta na Eurowizji i nie mówmy, że nie mamy żadnych szans na odniesienie sukcesu w tym konkursie, bo nas nie lubią w Europie, bo chyba nie takie są tak naprawdę powody, dla których nam na Eurowizji od lat nie idzie. Wybierając piosenkę, która ma nas reprezentować wybierzmy naprawdę ciekawy "produkt", a nie zastanawiajmy się za długo nad tym, jak ma wyglądać jego "opakowanie". Ciekawy "produkt" to natomiast taki, który będzie przykuwał uwagę niemal wszystkich, bez względu na to gdzie mieszkają, jakim językiem się posługują, jaki rodzaj muzyki lubią najbardziej itd. Aby taki "produkt" jednak wybrać, to najpierw trzeba go stworzyć i w tym cały jest niestety ambaras. To trudne, ale jednak z pewnością ... możliwe Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Emi
JTM Spis Team


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 3057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pią 0:25, 13 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Zgadzam się z Tobą. Po prostu jakoś wyjątkowo w tym roku wydawało mi się, że mamy szansę, może dlatego, że osłuchałam się (jak i zapewne większość melodiowiczów) z naszą tegoroczną propozycją do Eurowizji i uważałam, że Madzia może dać radę. Generalnie co roku, już od dawna, propozycje które są u nas wybierane w krajowych eliminacjach nie budzą u mnie entuzjazmu, więc nie dziwię się, że sukcesów raczej u nas brak. smile Nie rozumiem zupełnie, czemu nie posyła się polskiego wykonawcy z utworem, który był w minionym roku u nas najpopularniejszy, odniósł największy sukces, tylko na siłę wybierana jest nowa piosenka, której Polacy też często za dobrze nie znają. Nie wiem, nie znam się, może są jakieś przepisy w konkursie Eurowizji, że wystawiane piosenki muszą być nowiutkie i stąd to wszystko? Ale jeśli nie, jeśli mogłyby być takie z przeciągu minionego roku... Przykładowo: czemu Ivan i Delfin pojechali z, bodajże "Czarną dziewczyną", a nie z "Jej czarnymi oczami"? Albo nie zapomnę, jak Blue Cafe zostało wybrane ze słabizną "Love song", podczas gdy przebój "You maybe in love" rok wcześniej przepadł i przegrał z inną, wcale nie lepszą piosenką (w tym momencie nie rozumiem wyboru Polaków - czemu nie wybrali Blue Cafe rok wcześniej z dużo lepszą piosenką, niż zaproponowali rok później). Nie pamiętam jednakże z kim Blue Cafe przegrało za pierwszym razem, wiem tylko, że nie stawiałam na tę piosenkę (a może to był właśnie Ivan i Delfin? Rolling Eyes) i BC podobało mi się duuużo bardziej.
slawo napisał:
Mam jednego kumpla, który odkąd pamiętam jakoś nigdy nie przepadał za Niemcami. Nikt z jego rodziny nie został zamordowany podczas okupacji przez Niemców, Jemu też żaden Niemiec nic złego nigdy nie uczynił, ale mimo wszystko gościu jakoś nie lubi Niemców i już.

To tak jak ja. Ale są wyjątki i ludzie, których bardzo lubię. smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jaka to Melodia? Strona Główna -> Soliści Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 15 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach