 |
 |
Jaka to Melodia?
quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
 Wysłany: Nie 22:06, 04 Mar 2007 Temat postu: Finał miesiąca 04 lutego 2007, |
 |
|
Podaję prawidłowy tytuł utworu Andy'ego Williamsa "Can't take my eyes out of you".I to finał miesiąca - nieładnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 23:32, 04 Mar 2007 Temat postu: a propos Andy Williams |
|
|
|
wejdź na stronę Wikipedii do hasła Andy Williams i sprawdź. Tam jest wyraźny tytuł "Can't Take My Eyes Off You". Taki sam tytuł widnieje też w oficjalnej dyskografii Williamsa.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
robert
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
Płeć: 
|
| Wysłany: Nie 23:54, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A mi sie zawsze wydawało że jest "can't take my eyes out of you" ale sie nie kłócę bo nie wiem...Wiem tylko że tak bym powiedział jakbym był zawodnikiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Pon 4:11, 05 Mar 2007 Temat postu: Odpowiedź dla Gościa Finał lutego 2007 |
|
|
Tak, trochę pomyliłem, ( kiedyś widziałem taki właśnie zapis ) teraz po sprawdzeniu jeszcze raz spostrzegłem , że tytuł podany jest w różnych źródłach również i tak - "Can't take my eyes off of you" i wtedy też nie miałbyś całej racji. . Jest to dodatkowe "of", które psuje mi humor, bo nie znam prawdy. Może są dwie różne piosenki o podobnych tytułach - ale z "of" czy bez, słowa w nich sa takie same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:46, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Piosenki w każdym finale miesiąca są banalnie łatwe i nie różnią się od zwykłych odcinków, ludzie przecież jak jest finał to powinny być trudniejsze piosenki.
W tym finale było tak samo, nie było prawie żadnej trudnej piosenki.
Jeszcze do besara, czyli Wojtka O. odpowiadając na temat w innym dziale.
Jeśli ty wygrałeś finał to chyba raz, w pozostałych odcinkach miałeś pecha, grałeś z lepszymi od siebie.
Jedyne za co cię trochę polubiłem to za wyeliminowanie Melanii.
PS. Polubiłbym chyba każdego, który ją wyeliminuje.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Pon 12:41, 05 Mar 2007 Temat postu: do Piotra |
|
|
Jeżeli masz na myśli Melanię Sz, to nie znasz mnie. Melania ostatnio grała z innym Wojtkiem - pamiętasz, jak Ją serdecznie przepraszał ? Nie masz więc powodu, żeby mnię polubić. Ani też powodu, żeby nie lubić. Ile odcinów wygrałem nie ma znaczenia, również kogo wyeliminowałem. Przecież w końcu i na mnie znalazł się ktoś ktoś lepszy.
Co do trudności finałów miesiąca i odcinków specjalnych - chodzi o kasę. Stopień ich trudności bardzo zależy od funduszu, którym dysponuje organizator. Przypomnij sobie czasy, gdy grał Artur "Długowłosy" - w jego finałach były kawałki, których Ty (może) nawet w życiu nie złyszałeś. Artur je znał i mimo że "melodycy" utrudnali mu życie, jak tylko mogli, to i tak ich zdrowo ograł. Ale wtedy gra miała zdecydowanie mniejszy budżet. Dlatego po jego występach wprowadzony został limit trzech gier. Szkoda, że w odcinku specjalnym Arturowi sie nie udało.
No, a co z Tobą - kiedy grasz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Piort
Gość
|
| Wysłany: Pon 14:10, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gra zależy od budżetu?
Tylko, że Artur nie wygrał większości finałów, do których wchodził, zawsze mu zostawały ze dwie piosenki.
Chodzi o zasadę, że finały miesiąca powinny mieć trudniejsze piosenki z racji samochodu.
Chyba to nie zależy od budżetu, ale od pomysłów organizatorów, powinni wziąć się do roboty i dać jakieś trudniejsze piosenki.
Byłem pewien, że ty jesteś tym Wojtkiem co grał ostatnio z Melanią i Kariną.
Przepraszam za pomyłkę.
Ale czy ty jesteś tym Wojtkiem co przegrał z Arkadiuszem, ale wcześniej wygrał parę odcinków i grał również w finale miesiąca z Przemkiem i Krzysztofem?
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Pon 15:36, 05 Mar 2007 Temat postu: do Piotra |
|
|
Artur miał "zaporowe" tytuły. Chyba tylko w jednym odcinku dał plamę. Budżet - przeanalizuj zawartość finałow z lat 2003 - 2006 do przerwy wkacyjnej. No i fakt, że "Laguna" jest dwa razy droższa, a w sierpniu 2004 "poszła" ostatnia. Ja wyciągnąłem takie wnioski - Ty masz prawo mieć inne zdanie.
Trafiony, zatopiony. A ja Cię znam ? Kiedy grałes ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr
Gość
|
| Wysłany: Pon 16:01, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Artur dwa razy dał plamę, tzn. powiedział zły tytuł, w kilku odcinkach wygrał finał, a w kilku zostały mu ok. dwie piosenki, których nie znał.
Co do piosenek w finale ja wyciągnąłem trochę inne wnioski, mniej budżetowe. Podczas, gdy zliberalizowano program (10.2006), organizatorzy postanowili zmienić cały program, aby był łatwy, prosty i przyjemny. Dlatego też zrezygnowali z dawania trudnych piosenek do finałów. Warto przypomnieć, że finały-łatwizny rozpoczęły się od finału 09.2006 i trwają do tej pory. Co do samochodu to podajże nic nie płacą za to, bo sponsor go organizuje.
Pamiętasz finał roku?
Finał roku był tylko z nazwy, bo nie spełniał żadnych wymagań finału roku.
Zbyszek poradziłby sobie z trudniejszymi piosenkami, to dali mu takie proste... ciekawe co sobie Zbyszek myślał po finale.
Ja jeszcze nie grałem, wybieram się jak sójka za morze na eliminacje.
Może kiedyś się uda.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja22
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 16:13, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tak zgadzam sie latwe finaly zaczely sie gdy zmienili wszystko( wrzesien pazdziernik) ale mysle ze nie bedzie tak w nieskonczonosc bo wczesniej malo osob wygrywalo na pewno nie moga sobie pozwolic finansowo na to zeby ktos zawsze wygrywal final mysle ze to juz niedlugo sie skoncze choc byc moze sie myle 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 20:46, 05 Mar 2007 Temat postu: Dla Piotra i ja22 |
|
|
Samochody fundują sponsorzy: trzeba ich mieć i to zasobnych.Żeby byli sponsorzy program musi mieć oglądalność. Oglądalność jest wtedy, gdy publika się bawi. A publika się bawi bez względu na to, co jest grane - telewizja ich pokazuje ! Tyle do szczęścia wystarczy. A że repertuar delikatnie mówiąć mało ambitny - a kogo to obchodzi ?
Kiedyś myślałem, że w teleturnieju muzycznym najważniejsz jest muzyka. A co jest ważne - widać. Zgadzam się - ta formuła głupawej zabawy minie. Słyszałem głosy w swoim środowisku, że ludzie tego nie oglądają, bo jest nudno. Emocje są tylko wtedy, gdy ludzie sie zastanawiają, którą to super gwiazdę tym razem zobaczymy - Boney M czy In - Grid na przykład.
Co do finału roku - pewno, że Zyszek dałby radę trudniejszym kawałkom. To nie obniża wartości jego sukcesu. Ci "nowi" którzy grali w tym czasie wiele nie umieli i często wykazywali się powiedzmy, że niewiedzą. Program trwa 10 lat, a dopiero teraz (jesienią) znalazła się pierwsza osoba, która z prześlicznym uśmiechem weszła do finału odcinka mając chyba 780 zł i taka, która w finale nie rozpoznała żadnego utworu i nawet za to mnie, jako widza nie przeprosiła (poczułem się dotknięty jej ignorancją i odczułem to jako kpinę ze mnie i innych, którzy kiedyś wystepowali w JTM) Nie twierdzę, że wszyscy nowi są be, ale niektórzy sprawiają wrażenie, jakby ich wzięto z łapanki. Kiedyś znowu to będzie to teleturniej, w którym będzie się liczyć wiedza, a nie, na przykład, jedyny słuszny wygląd.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
robert
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
Płeć:
|
| Wysłany: Pon 22:03, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A mi się wydaje że ludzie chcą oglądac i słyszeć piosenki które dobrze znają...I owa łatwość zagadek jest właśnie robiona pod publikę...Ludzie lubią znane szlagiery (bo przecież gdyby nie lubili to nie moznaby tych piosenek nazwać szlagierami czy przebojami)...I lubią ich słuchać i dlatego oglądają...
Choć z drugiej strony czasem przesadzają i rzeczywioście program a w szczególności finały są lekko mówiąc banalne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr
Gość
|
| Wysłany: Śro 10:29, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I to nie wszystkie pieniądze jakie muszą rozdać, te finały. Jest jeszcze po trzy tysiące w każdym odcinku i dziesięć w finale. Zakładając, że finał miesiąca jest łatwy, to muszą rozdać dwadzieścia tysięcy.
I jeszcze te zagadki dla telewidzów, są jeszcze prostsze niż w programie i wszystkie po polsku. Wiadomo, że zawsze ktoś odgadnie i zawsze będą musieli dać trzy tysiące.
Podsumowując, na miesiąc przypada im do rozdania ok. stu tysięcy zł.
Wniosek z tego taki, że mają chyba obecnie nadmiar pieniędzy.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: 
|
| Wysłany: Śro 14:15, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z tymi zagadkami dla telewidzów, to oni przesadzają. Są zdecydowanie za proste i w dodatku ciągle się powtarzają.
Jednak wiadomo czemu tak jest. Mają przynajmniej pewność, że ludzie wyślą smsa, bo piosenkę znają. Gdyby były trudniejsze, mieliby mniej smsów i co się z tym wiąże, mniej pieniędzy.
Z samych tych zagadek mają tyle kasy, że stać ich na nagradzanie ludzi.
Co do łatwości piosenek w samym programie jak i w finale, to jest podobnie. Gdyby było trudno, byłoby mniej chętnych do udziału w zabawie i myślę też, że mniej do oglądania. Zawsze to jakaś satysfakcja, że również zna się dane utwory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Śro 20:14, 07 Mar 2007 Temat postu: do Irja |
|
|
Bawić - uczyć; tak było dawniej. Trudniejsze tytuły zmuszają do myślenia, a od myslenia boli głowa i człowiek się męczy. Irja, zgoda, byłoby mniej chętnych, ale byliby oni trochę lepiej przygotowani i od nich można byłoby sie czegoś nauczyć. Mnię osobiście trudniejsze do odgadnięcia tytuły zachęcają raczej do poszukiwań, do ciągłego uczenia się. A czego uczy teleturniej, w którym wszyscy od razu wszystko wiedzą ? Trochę to jakieś "nie po kolei" . Kiedyś z podziwem patrzyłem na graczy, którzy błyskawicznie odgadywali utwory nawet premierowe - znaczyło to, że oni znają i kochają muzykę; teraz gra się tylko o kasę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
